Wczoraj nie mialam juz sily, wiec dzis uwzgledniam wczorajsze.
3 dobre rzeczy:
- dwa dni przez wiekszosc dnia swiecilo slonce, naprawde chcialo sie wyjsc z domu, szkoda tylko ze tak zimno wciaz jest ;
- wczoraj Luby zadzwonil na pare minut, przyjemnie bylo uslyszec jego glos, pare glupich tekstow, smiech ;
- wczoraj, mimo iz wracalam z treningu pozno w nocy, bylam bardzo z siebie zadowolona i dumna ze daje rade ;
3 podziekowania:
- za mobilizacje do trenowania, choc czasem naprawde sie nie chce ;
- za ciagle to nowe pomysly jak ulepszyc swe zycie i sile aby wprowadzac je w zycie ;
- za to ze mam przyjaciol, Matta, rodzicow, bo przeciez moglabym byc naprawde sama jak... jak nos (palec przeciez ma wspoltowarzyszy - inne palce).
***
Sprig-clean your life - regularly
No comments:
Post a Comment