Sunday 12 May 2013

Summary 12 and 13

Ominęłam dwa podsumowania miesięczne. Nie dlatego, że nic sie nie działo, ale dlatego, że w kwietniu brakowało mi mobilizacji aby to zrobić. Bardzo mi tego brakowało. Tęskniłam za pisaniem, ale miałam poczucie totalnej pustki w głowie. Brak pracy Lubego dawał mi się we znaki i popadłam w marazm i małą apatię co do pisania, dzielenia się swoimi przemyśleniami itp. Nie wyrobiłam w sobie nawyku pisania postów wcześniej. Zawsze piszę posty na chwilę obecną i właśnie czasem takie sa o to efekty - w chwilach braku weny, nawet jeśli mam parę pomysłów na posty, to nic się nie pojawia. Postaram się z tym zawalczyć w przeciágu najbliszych paru miesięcy. Mam wiele pomysłów - mój zeszyt z propozycjami na posty jest zapisany, ale nie potrafię się zmobilizować aby zacząć je przenosić na bloga.


Marzec i kwiecień częściowo minęły mi na korepetycjach. Uwielbiam je robic i naprawdę miałam frajdę przygotowując materiały na zajęcia, szukając nowych ćwiczeń, przygotowując testy itp. Podobało mi się zarówno uczyc dzieciaki jak i dziewczyny. Matt stracił pracę i mi udzieliła się częściowo jego apatia - on całe dnie spędzał na narzekaniu i spaniu, szukaniu nowej pracy, a ja miałam chęci tylko na korepetycje. Cała reszta zeszła na dalszy plan i lepsze czasy...

Doświadczenie z korepetycjami dało mi pomysł aby zrobić sobie w Aglii kurs TEFL / TEOFL albo CELTA. Zależy ile będę miała pieniędzy i wolnego czasu. Mi by bardziej zależało na CELTA - jest lepszy, ale znacznie droższy i zajmuje około miesiąca codziennych zajęć na uczelni (ewentualnie pół roku lub rok zajęć on-line). TEFL / TEOFL to z reguły jest kurs 2 lub 3dniowy, znacznie tańszy (też można robić kilkumiesięczny on-line). Wszystko zależy od tego ile czasu spędzę w Londynie po powrocie z Polski.
Do tego bardzo bym chciała pojechać na Walię albo do Kornwalii. Jeszcze dokładnie nie wiem. Wszystko zależy od tego ile czasu spędzę w Anglii, jakie środki finansowe będę miała do dyspozycji i czy będę miała kogos do towarzystwa.

Mam jeszcze troszkę czasu na przemyślenia i nowe plany. Do końca maja będe w Polsce, potem Londyn na czas nieokreślony. W tym czasie mam zamiar sie zająć w przeciągu najbliższych trzech tygodni na swoje przemyślenia odnośnie najbliższego roku...
Pozdrawiam
Jyotika