Saturday 18 February 2012

Creativity

"I express my creativity"

***

Kreatywnosc. Wczesniej pisalam, ze wg wierzen wschodu kazdy czlowiek rodzi sie unikatowy. Tyczy sie to rowniez kreatywnosci. Kazde dziecko jest kreatywne na swoj wlasny sposob. Bardzo mozliwe, ze gdyby nie normy spoleczne, na swiecie byloby o wiele wiecej Picassow, Monetow, Szekspirow, Tolstojow czy Gogoli.

Ja zawsze uwielbialam pisac. Ponoc juz we wczesnej podstawowce, jak tylko nauczylam sie pisac, tworzylam rozne bajki i opowiadania. Niestety okazalo sie, ze mam duzy problem z ortografia. Za kazde wypracowanie dostawalam wiec pale z powodu tego. Przestalam w koncu pisac. Zniechecono mnie do tego.

Czy inna historia, przekazywana z ust do ust. Ponoc kiedys jaka nauczycielka poprosila dzieci o napisanie paru zdan na temat dlaczego lubia jesien. Jeden z chlopcow napisal ze on nie lubi jesieni, poniewaz przez wiekszosc dni pada, jest pochmurno, szaro i wieje a przez to nie mozna wyjsc na podworko pobawic sie. Oczywiscie dostal pale za prace nie na temat.

Na pewno kazdy ma taka historie.

Ja uwielbiam pisac - z reszta widac po tym blogu. Kiedy w szkole mi z tym nie poszlo, mama, ponoc byla zla za postawe nauczycielki, podarowala mi pamietnik abym tam spisywala swoje mysli. Uraz jednak pozostal i z pisania przerzucilam sie na rysowanie. Uwielbialam to. Bardzo chcialam isc do liceum plastycznego. Mama sie nie zgodzila - bylabym za daleko od domu i nie moglaby mnie kontrolowac (z domu na jakiekolwiek imprezy dostalam pozwolenie wyjscia po ukonczeniu 18 lat a i tak na poczatku byly to tylko imprezy urodzinowe). W liceum ogolnoksztalcacym zajecia plastyczne byly tylko przez pierwsze dwa lata. Na kursy doksztalcajace nie bylo nas stac. To co sama rysowalam, sama usilowalam sie nauczyc, okazalo sie nie wystarczajace i na studia plastyczne sie nie dostalam. Aby sprobowac jeszcze raz w drugim roku - mam sie nie zgodzila (egzaminy sa bardzo kosztowne bo zazwyczaj trwaja kilka dni, trzeba wiec miec gdzie spac i za co jesc). Przestalam rysowac. Za bardzo mnie bolalo to, ze nie spelni sie moje najwieksze marzenie, i nie zostane pania architekt wnetrz. W miedzyczasie wrocilam do pisania. Poczatkowo byly to rozne artykuly wakacyjne podczas Przystanku Olecko. Oj dzialo sie wtedy, dzialo. Potem byly jakies tam blogi, ale zaden dlugo nie wytrzymal - mi zabraklo cierpliwosci. Teraz znowu postanowilam zaczac pisac, mam nadzieje wrocic tez do rysowania...

***

Posiadam unikatowe i tworcze talenty oraz zdolnosci, ktore umiem wyrazac w korzystny dla mnie sposob. Na moja tworczosc jest zawsze "popyt".

***

"Wyrazam swoja tworczosc."

No comments:

Post a Comment