Sunday 16 September 2012

Weekly's Evening Gratitude 12

Kolejny bardzo pozytywny tydzien za mna. Moge podziekowac za wiele rzeczy. Ciesze sie, ze nowi znajomi znajduja czas aby ze mna spedzic pare godzin, pore obiadowa, czy nawet pol dnia. Ciesze sie, kiedy mozemy sobie razem usiasc i polotkowac. Dziekuje za pomoc, jaka mi okazuja - czy przy pokazaniu gdzie poczta, czy przy zalozeniu skrytki pocztowej, przetlumaczeniu CV na rosyjski, czy zakupie spodni, wyjasnieniu zawilosci jezykowych. Ciesze sie i dziekuje rowniez za kazdy otrzymany komplement - czy to od swojego Lubego, kolegi, kolezanki, nie za bardzo znanej osoby. Ciesze sie, ze tyle rzeczy dzieje sie wokolo mnie, ze moge zajac rece i umysl tyloma atrakcjami. Dziekuje za mozliwosc zjedzenia swierzego cieplego kazachskiego placka chlebowego. Jest naprawde przepyszny (w sumie to bardziej w smaku przypomina puszysta bulke niz chleb). Super bylo wyjsc dzis w koncu na spacer w gory z Lubym. Porobilam pare przepieknych zdjec. Pod koniec wycieczki, napotkalismy male "stadko"motyli i fajnie bylo widziec je tanczace przed nami, skaczace z kwiatka na kwiatek. W pewnym momencie jak postanowilismy sie zawrocic ze sciezki, mielismy wrazenie, ze motyle nas odprowadzaja kawalek. Slicznie to wygladalo. Widzielismy tuz przed oczami okolo 5, moze 7. Podejrzewam, ze bylo ich wiecej. To bylo naprawde suepr zobaczyc pare motyli na raz w jednym miejscu. Naprawde ciesze sie, i dziekuje ze dzis pogoda dopisala, abysmy mogli isc na taki spacer - od paru dni popaduje i balam sie ze caly dzien spedzimy w lozku, a tu taka mila niespodzianka. Na ten tydzien zapowiedziany jest Euroazjatycki Festiwal Filmowy. Mam nadzieje, ze uda mi sie zobaczyc czesc filmow nan prezentowanych...