Sunday 19 February 2012

Evening's gratitiude 19

3 dobre rzeczy:
- mimo, iz obudzilam sie godzine pozniej (nie o 7.30 jak zwykle, a o 8.30) nie spoznilam sie dzis do pracy ;
- dzien minal calkiem spokojnie - mimo, iz ciagle ginal nam internet i robienie transferow zajmowalo nam dluzej niz normalnie, klienci byli wyrozumiali dla "chwilowych" problemow natury technicznej ;
- roze od Matta ciagle wygladaja slicznie i pachna .

3 podziekowania:
- za dzisiejszy dzien, ktory mimo drobnych problemow uplynal spokojnie ;
- za zrozumienie i cierpliwosc - oby nigdy ich nie zabraklo ;
- za to, ze mam komu mowic dziekuje, lubie Cie, kocham Cie, tesknie .

***

"Today is a gift; that's why they call it 'the present'."

The Present

"Today is a gift; that's why they call it 'the present'." Unknown

***

Owe motto ciezko przetlumaczyc na jezyk polski. 'The present' ma dwa znaczenia - jednym jest slowo 'terazniejszosc' a drugim 'podarunek' .

W przyslowiu chodzi o to, ze kazdy dzien jest darem, podarunkiem od Losu / Boga / Przeznaczenia / Sily Wyzszej i ma byc traktowany jak prezent. Mozemy sie z niego cieszyc, radowac i byc wdzieczni za jego otrzymanie.

Owszem, czasem zdazaja sie prezenty "niewypaly" ale mimo to, staramy sie pamietac, ze osoba, ktora nam go dala chciala jak najlepiej. Badzmy wdzieczni za jej starania. Tak samo z zyciem. Sa dni, kiedy jest ciezko, czasem nawet bardzo. Mimo wszystko mozemy postarac sie docenic i ten dzien i znalezc jakies jego dobre strony. Przeciez mogloby tego dnia nie byc - nas mogloby nie byc. Wiec skoro jestesmy, docenmy ten fakt i cieszmy sie kazdym dniem - moze byc on naszym ostatnim, prawda?

***

"Today is a gift; that's why they call it 'the present'." Unknown