Thursday 9 August 2012

Mirror's Work

Nie spodziewalam sie, ze nie omowilam tutaj jednego z wazniejszych tematow do pracy ze soba, nad soba i o sobie. Zgodnie z prosba Magdum, dzisiejszy post wlasnie o tym. 

***

Praca z lustrem nie nalezy do najlatwiejszych. Louise Hay wiele razy w swoich wywiadach podkresla, ze ponad 80% jej pacjentow na prosbe o zrobienie tego wydawac by sie moglo prostego zadania odpowiada kategorycznie "nie". Reszta waha sie pomiedzy "ale to glupie i po co to robic" po "moze na nastepnym spotkaniu".
Dlaczego tak jest? Najtrudniej jest spojrzec prawdzie w oczy. Lubimy oklamywac samych siebie i zyc nadzieja. Uwazamy, ze kochamy i cenimy siebie. Dopiero kiedy przyjdzie stanac nam przed lustrem, spojrzec sobie w oczy i powiedziec "kocham Cie" - uswiadamiamy sobie jak bardzo falszywi jestesmy. W naszej glowie pojawia sie glos, mowiacy "A ty co? Zglupiales? Jaja sobie robisz? Jestes nikim, nic nie znaczysz, przestan sie wydurniac" i tak dalej, mniej wiecej kazdy cos od siebie moglby dodac. Ten glos moze przytloczyc. Wazne aby sie nie poddawac. Poczatkowo mozna nawet nie wierzyc w powtarzane przed lustrem afirmacje. Wiara i pewnosc siebie przyjda z czasem, jesli gleboko tego chcemy. Louise Hay uwaza, ze praca z lustrem jest codziennym dobrym nawykiem. Jest trudnym codziennym dobrym nawykiem. 

Aby sobie ulatwic mozna zaczac odgrywac role - jednym glosem mozna mowic sobie "Fajna jestes wiesz", a drugim glosem "Wiem, jestem fajna" albo "Slyszalam, bede pamietac" (najlepiej o tak: patrz tutaj)...

Praca z lustrem ma pomoc nam uwierzyc w siebie. Zwalczyc samokrytyke. Pozwala nam zaakceptowac siebie i zaczc cieszyc sie swoja osoba. Pozwala dostrzec swoje zalety, cechy, ktore czynia nas wyjatkowym. 
Stojac przed lustrem mozemy afirmowac ("Kocham i akceptuje siebie" ; "Jestem wyjatkowa osoba i swiat mnie ceni") , mozna pochwalac siebie ("Ciesze sie, ze tak dobrze udalo mi sie rozwiazac te sprawe w firmie" ; "Super sobie poradzilam dzis z tym kursem / egzaminem") , mozna pracowac nad wybaczeniem sobie i innym ("Przeszlosc juz za mna, wybaczam sobie to, co do tej pory uwazalam za swoje niepowodzenia, wyciagnelam z nich nauki" ; "Przeszlosci nie zmienie, moge postarac sie nie pozwalac jej wplywac na moja terazniejszosc, wybaczam krzywdy jakie mi wyrzadzone, jestem ponad lek i strach"). Na pewno zalapiecie o co mi chodzi i doskonale dacie sobie rade z tym zadaniem. Zycze Wam i sobie powodzenia!