Wednesday 1 August 2012

Summary 06

Nadszedl czas na podsumowanie minionego miesiaca. Dopadlo mnie to, o czym sama niejednokrotnie pisalam - wyczerpanie organizmu. Przez ostatni tydzien bylam tak zmeczona, ze juz nic mi sie nie chcialo - nawet pisac bloga. Potrafilam tez zapomniec o codziennej afirmacji czy medytacji. Czujac, ze jestem zmeczona nie potrafilam jednak dobrze odpoczac - nie wiedzialam jak to zrobic, a nawet jak to robilam bylam na siebie zla, ze zamiast ogladac ten glupi serial moglam popisac czy sie pouczyc. Dawno tak zle sie nie czulam. W przyszlym miesiacu postanowilam bardziej skupic sie na odprezeniu ciala i umyslu. Na pozwolenie sobie na slodkie lenistwo, bez ciaglej potrzeby krytykowania siebie za nic-nie-robienie. Dokladnie jeszcze nie wiem jak tego dokonam, ale dam rade! 
Pozytywna czescia tego miesiaca jest utwierdzenie sie we wczesniejszym przekonaniu - tygodniowy plan pracy, lista rzeczy do zrobienia i grafik na mnie dzialaja. Majac spisane co trzeba robic, latwiej jest to wykonac a potem fajnie jest cieszyc sie wykreslajac poszczegolne rzeczy z listy. Widok ile sie juz zrobilo jest motywujacy (no chyba ze nawet tego nie zrobimy bo wyczerpaly nam sie baterie)... 
Ciesze sie, ze udalo mi sie zakonczyc jeden kurs z Akademii PARP. Ciagle jestem w trakcie kursu Business and Administration LVL 2.

***

To juz pol roku jak prowadze bloga. Fajnie. Ponad rok, odkad zaczelam swoja droge z pozytywnym mysleniem i przemiana siebie. Czuje sie fajnie. Wiem, ze sie zmienilam. Wiem, ze sa wciaz rzeczy, nad ktorymi powinnam popracowac. Jedna z nich jest popadanie w panike w zwiazku. Jestem szczesliwa, ale wciaz niepewna siebie i swej pozycji w zwiazku, co czasem doprowadza do niezlego huraganu mysli w mej glowie. Mysle ze to wszystko glownie przez odleglosc i brak mozliwosci komunikacji z druga osoba. Uswiadomilam sobie, ze jednak emaile i sms to nie wszystko.
Moja pieta achillesowa jest tez praca z lustrem. Po prostu nie pamietam aby to robic. Owszem przechodzac kolo niego pomysle ze jest fajnie, ale nie pamietam, kiedy ostatni raz stalam przed nim i siebie chwalilam! Jak o tym pamietam - jestem zajeta czyms innym, a jak mam chwilke - no to nie pamietam! To kolejny punkt obok nauczenia sie dobrego odpoczywania, do wykonania na nablizszy czas. Przylozyc wieksza wage do pracy z lustrem.
Wiem, ze wszystko mi sie uda. Jestem na dobrej drodze. To, ze juz teraz jestem szczesliwa i odnalazlam siebie duzo mi daje. Ciesze sie z tego kim i jaka jestem. Ciesze sie z tego, ze moge ciagle sie rozwijac, uczyc siebie i pomagac innych. 
Nie moge sie doczekac kolejnego polrocza! Wiem, ze bedzie rownie owocne jak minione!